Tbilisi to najważniejsze miasto Gruzji będące jednocześnie jej stolicą. Faktem jest, że nie jest to jedna z tych stolic, które dla państw bywają ośrodkiem najważniejszych wydarzeń. Tempo życia w Tbilisi w niczym nie odbiega od tempa życia Gruzina z Kutaisi czy Batumi. Jest wobec tego obecna aura delikatnie upływającego czasu i przede wszystkim brak pośpiechu, którego nie doświadczymy w modnych europejskich stolicach. Co ważne, miasto w ostatnich latach rozwija się bardzo prężnie, choć Gruzini bardzo dbają o to, by nie pozbawić stolicy swojego niepowtarzalnego klimatu.
Gdzie się wybrać w pierwszej kolejności?
Przybywszy do Tbilisi warto udać się na słynną aleją Szota Rustawelego, która jest jedną z najważniejszych ulic w stolicy i przy okazji prowadzi na stare miasto. To właśnie na tej trasie będziemy mogli obserwować wspaniały gmach opery i bez problemu namierzymy muzea, w których można spędzić cały dzień, zapominając o bożym świecie. Jednym z ważniejszych zabytków jest pomnik Matki Gruzji, która w jednej ręce trzyma miecz, a w drugiej naczynie z winem, które ma być symbolem niezwykłej gościnności Gruzinów. O gościnności przekonamy się zresztą już na lotnisku po przylocie, gdy otrzymamy niewielką buteleczkę z ulubionym trunkiem mieszkańców, którzy uparcie twierdzą, że wino to ich wynalazek. Faktem pozostaje, że wino pędzi w Gruzji każdy i to bez względu na status społeczny. Jeżeli tylko będziemy mieli okazję skosztować domowego wina, to z całą pewnością powinniśmy się na nie zdecydować. Jest znacznie lepsze niż kupne i bywa również znacznie tańsze. Na ogół gospodarze oferują turystom własne wino serwowane w butelkach po gazowanych napojach, co nie powinno zniechęcać. Wystarczy tylko skosztować, by przekonać się, że opakowanie w tym wypadku nie ma żadnego znaczenia. Tbilisi zabytki to także ogromna katedra Sameba, która dla wielu Gruzinów jest powodem do dumy. Bez wątpienia jest to największa katedra w kraju i przede wszystkim piękna budowla, którą warto odwiedzić.